Na początku warto przypomnieć, że objawy przeziębienia to tak naprawdę skutki obrony organizmu przed wirusami. Katar może być spowodowany próbą podniesienia temperatury w nosie, żeby stworzyć środowisko nieodpowiednie dla rozwoju wirusów. Kaszel to sposób na pozbycie się wydzieliny zalegającej w drogach oddechowych. Z kolei kichanie uwalnia nos od czegoś, co podrażnia go od wewnątrz.
Cechą charakterystyczną przeziębień jest fakt, że objawy nasilają się powoli nawet do sześciu dni. W przypadku grypy czasem jedna noc przynosi znaczne pogorszenie stanu zdrowia. Przeziębienie zwykle zaczyna się od lekkiego dyskomfortu związanego z drapaniem w gardle albo katarem. Później może się pojawić ból głowy i stan podgorączkowy. Zwykle są one efektem wcześniejszego wychłodzenia organizmu.
Po kilku dniach, kiedy katar się rozwinie, może zatykać nos. Warto już wcześniej zastosować krople dostępne w każdej aptece. Katarowi zwykle towarzyszy kichanie. Można się bronić przed rozsiewaniem zarazków, kichając w chusteczkę lub w wewnętrzną część łokcia. Dzięki temu bakterie nie znajdują się na dłoniach i trudniej się rozprzestrzeniają. Takiego zachowania można też nauczyć dzieci, które jak wiadomo dotykają wszystkiego, co znajdzie się w zasięgu wzroku, więc łatwo przenoszą wirusy.
Walcząc z objawami, warto zadbać też o znalezienie ich przyczyny. Szczególnie, jeżeli infekcja trwa długo i nie jest podatna na leczenie. Zdarza się, że czujemy się lepiej przez kilka dni, a później objawy wracają, często jeszcze silniejsze. Należy wtedy koniecznie udać się do lekarza, gdyż niedoleczone przeziębienie może przerodzić się w groźniejsze choroby.