Ból gardła może znacznie osłabiać organizm, nawet jeśli nie towarzyszą mu żadne inne objawy przeziębienia lub grypy. Dlatego nie powinno się go lekceważyć, żeby uniknąć kłopotliwych i groźnych powikłań.
Najpierw należy zadbać o świeże powietrze. Ważne jest częste wietrzenie pokoju, ale tylko pod warunkiem, że chory właśnie go opuścił. Nie wolno przebywać w pobliżu otwartego okna. By dodatkowo ochronić gardło przed zimnem, można się zaopatrzyć w szalik. Chcąc jednak efektywnie utrzymać w cieple bolące gardło, warto smarować szyję maściami o działaniu rozgrzewającym. W tej roli dobrze sprawdzają się produkty na bazie kamfory, czy papryki chilli, z dodatkiem cynamonu lub wyciągu z kasztanowca zwyczajnego.
Drugim sposobem na poprawienie właściwości domowego powietrza są olejki eteryczne. Umieszczając je w tak zwanym kominku, oczyszczamy jednocześnie atmosferę i umysł. Olejki mają bowiem działanie nawilżające, ale przede wszystkim uspokajają i wprawiają w lepszy nastrój. Oprócz powietrza, oczywiście również gardło musi być regularnie nawilżane, dlatego zaleca się zwiększenie ilości przyjmowanych płynów. Najlepiej, żeby były one ciepłe. Tutaj nie można przesadzać – zbyt wysokie temperatury napojów, podobnie jak ostre przyprawy, mogą podrażniać gardło.
Pozostaje jeszcze najważniejsze: przyczyna bólu gardła. Zwykle są nią bakterie. W walce z bakteriami, świetnie radzi sobie sól. Wystarczy kilka razy dziennie płukać gardło jej roztworem, żeby znacznie zmniejszyć odczuwalne dolegliwości.